Livigno - narty bez cła

Livigno śmiało mogłoby kandydować do miana największego polskiego centrum narciarskiego. Na początku i pod koniec sezonu jest tam tylu Polaków, że na stoku z trudem da się usłyszeć inny język. Do Livigno ściągają ich doskonałe trasy i… bardzo tani alkohol.

Widok na Livigno z trasy Polvere po stronie Carosello 

foto: nartomaniak.blogspot.com

Ski Civetta - narty bez tłoku

Rewelacyjne widoki, doskonale przygotowane trasy i pustki na stoku. To najkrótsza charakterystyka Civetty, jednego z 12 regionów należących do włoskiego kombinatu narciarskiego Dolomiti Superski, jednego z najrzadziej odwiedzanych przez turystów.

Monte Civetta - to od tej góry nazwę wziął cały region 

foto: nartomaniak.blogspot.com

Blog na 30

Dzień 30 urodzin na jednych wpływa negatywnie, przeraża ich trójka z przodu, wspominają coś o przemijaniu i tak dalej, dla innych jest impulsem do działania, wdrażania nowych pomysłów i projektów. W moim przypadku, za namową żony, dzień ten był okazją do stworzenia bloga o największej mojej pasji - narciarstwie, tak dokładnie to o kurortach narciarskich, najlepszych trasach, plusach i minusach poszczególnych stacji, turystyce narciarskiej. Bo choć na nartach jeżdżą miliony Polaków to niewielu jest ludzi dla których są one czymś więcej niż tylko rozrywką, sportem czy chwilową fascynacją. Dla mnie narty to coś bez czego żyć nie umiem i nie chcę bo przyjemności jaką daje jazda nie da się porównać z niczym innym.