piątek, 26 grudnia 2014

Livigno - narty bez cła

Livigno śmiało mogłoby kandydować do miana największego polskiego centrum narciarskiego. Na początku i pod koniec sezonu jest tam tylu Polaków, że na stoku z trudem da się usłyszeć inny język. Do Livigno ściągają ich doskonałe trasy i… bardzo tani alkohol.

Widok na Livigno z trasy Polvere po stronie Carosello 
foto: nartomaniak.blogspot.com

Droga do Livigno wcale nie jest prosta. Prowadzi albo wąskimi szwajcarskimi drogami które zwieńczone są granicznym tunelem Munt de la Schera, wąskim, drogim i często zatłoczonym. Druga opcja to pominięcie Szwajcarii i długi przejazd przez Włochy. Nie przeszkadza to jednak tysiącom Polaków które co roku odwiedzają miasteczko w Lombardii. Głównym powodem wyboru akurat tego włoskiego ośrodka są stosunkowo niskie ceny zakwaterowania i strefa wolnocłowa która sprawia, że niektóre produkty są bardzo tanie. Ta ostatnia uwaga dotyczy głównie benzyny, perfum i przede wszystkim alkoholu.

Główny deptak Livigno 
foto: nartomaniak.blogspot.com


Co roku, w grudniu i kwietniu, region organizuje tak zwane free ski, w tym czasie skipass otrzymuje się bezpłatnie rezerwując zakwaterowanie w objętych promocjach hotelach, apartamentach i pensjonatach. To sprawia, że ceny są bardzo przystępne a Livigno staje się polskim miastem. Polacy są wszędzie, spotyka się ich na każdym kroku, na stokach, na wyciągach, na ulicach, w sklepach, barach i knajpach. Ludziom towarzyskim, łatwo nawiązującym kontakty może się to podobać, niestety ma to swoje złe strony. Tani alkohol w połączeniu z masą Polaków powoduje mieszankę niebezpieczną, zwłaszcza dla innych użytkowników stoków. Ilość pijanych i skacowanych narciarzy jest wtedy najwyższa w Alpach. Free ski ma jeszcze jedną poważną wadę. Wyciągi, mimo, że nowoczesne, nie są w stanie przyjąć tak wielkiej liczby ludzi więc zdarzają się momenty gdy w kolejce do wyciągu trzeba swoje odstać, to bywa frustrujące.

Pustki na trasach w Livigno to rzadkość ale czasami się zdarzają. Tu trasa Rin i wyciąg Fontane Vetta 
foto: nartomaniak.blogspot.com


Mimo opisanych niedogodności nie można powiedzieć, ze do Livigno jechać nie warto. Czy to w czasie free ski czy też w innych terminach, gdy na stokach jest dużo spokojniej, można rozkoszować się wspaniałymi trasami, rewelacyjnymi warunkami śniegowymi i fantastycznymi widokami.

Monte della Neve - widok z wyciągu Sponda 
foto: nartomaniak.blogspot.com



Livigno położone jest wysoko, na wysokości 1816 m.n.p.m. przez co śnieg pojawia się tam wcześnie i leży długo a warunki przez zdecydowaną większość sezonu są doskonałe. Wysokość ma swoje wady, często zdarzają się poważne mrozy gdy temperatura spada poniżej -20 stopni. Najważniejsze jednak, że narciarze nie mogą narzekać na brak śniegu, także miejsc do freeridu nie brakuje więc nie nudzą się tam także miłośnicy jazdy w puchu.

Widok na trasy Autostrada w okolicy Monte della Neve 
foto: nartomaniak.blogspot.com


W Livigno jest 115 kilometrów tras narciarskich poprowadzonych po dwóch stronach doliny. Pierwsza część nazywa się Mottolino, druga Carosello. Niestety nie ma możliwości przedostania się z jednej strony na drugą na nartach, chyba, że ktoś jest na tyle uparty by na nartach slalomowych czy gigantowych pokonywać trasę do narciarstwa biegowego, wtedy się da. Na szczęście w Livigno działają trzy linie skibusów kursujących pomiędzy stacjami a także przez cale miasto.

Widok ze strony Mottolino na wyciąg Teola, dzielnicę Livigno San Rocco i stronę Carosello 
foto: nartomaniak.blogspot.com


Obie strony tras w Livigno są podobne pod względem liczby kilometrów i wyciągów. Moim zdaniem część Mottolino dysponuje trudniejszymi nartostradami, część Carosello przyjemniejszymi do pokonywania, bardzo szerokimi i nasłonecznionymi.

Doskonale przygotowane trasy prowadzące z Monte della Neve 
foto: nartomaniak.blogspot.com


Co ważne Livigno dysponuje siecią nowoczesnych wyciągów, czynione są kolejne inwestycje przez co sieć ta w dalszym ciągu się rozwija. Nie licząc kolejek obsługujących tak zwane ośle łączki praktycznie wszystkie ważne trasy znajdują się w sąsiedztwie nowych wyciągów na podwójnej linie. Wyjątkiem jest Blesaccia 1 która w dalszym ciągu pozostaje w poprzedniej epoce.

Nowoczesny wyciąg Monte Sponda 
foto: nartomaniak.blogspot.com

Livigno

Najlepsze trasy:

Rin – czerwona trasa biegnąca wzdłuż wyciągu krzesełkowego Fontane Vetta po stronie Carosello. Doskonała trasa o idealnym nachyleniu, niełatwo się nią znudzić, mimo, że nie jest zbyt długa. Położona wysoko zapewnia znakomite warunki śniegowe.


Trasa Rin widziana z wyciągu Fontane Vetta 
foto: nartomaniak.blogspot.com


Blesaccia 2 – czerwona trasa wzdłuż wyciągu krzesełkowego o tej samej nazwie po stronie Carosello. Długa i wymagająca, potrafiąca sprawić niespodziankę nieoczekiwanym garbem ale też dająca wiele możliwości ostrzejszego wypuszczenia nart i rozwinięcia sporej prędkości.

Okolice górnej stacji wyciągu Blesaccia 2 i początek trasy o tej samej nazwie 
foto: nartomaniak.blogspot.com


Verdolin – czerwona trasa po stronie Mottolino wzdłuż wyciągu krzesełkowego Trepalle. Niezbyt długa za to sprawiająca narciarzom wiele przyjemności. Radość z jazdy psują tłumy narciarzy często okupujących tę trasę i wąskie gardło przy dojeździe do wyciągu.

Wyciąg Blesaccia 2 w promieniach zachodzącego słońca 
foto: nartomaniak.blogspot.com




Autostrada – czerwona trasa po stronie Mottolino prowadząca z Monte della Neve do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego Valfin – Monte Neve. Długa i przyjemna, dająca sporo możliwości ponieważ istnieje kilka jej wariantów. Także miłośnicy freeridu nie będą zawiedzeni.


Początek trasy Autostrada. Okolice górnej stacji wyciągu Valfin - Monte della Neve 
foto: nartomaniak.blogspot.com




Trasy warte polecenia: niebieska Bella Vista, czerwona Polvere i czerwona Federia po stronie Carosello oraz czerwona Mottolino, czarna Nera i czerwona Sponda na Mottolino.


Dolna stacja wyciągu Valandrea Vetta, restauracja La Costaccia i trasa Bella Vista 
foto: nartomaniak.blogspot.com




Najlepsze knajpy:


Camanel di Planon – po stronie Motolino, nieopodal górnej stacji wyciągu krzesełkowego Teola  - Pianoni Bassi. Mimo, że nie wygląda na dużą jest w niej sporo miejsca. Dobre jedzenie, spory wybór napojów, znakomite Bombardino i muzyka na żywo.


Okolice górnej stacji gondoli Carosello 
foto: nartomaniak.blogspot.com




Tea Borch – po stronie Carosello, tuż przed ostatnią stromą ścianą prowadzącą do dolnej stacji gondoli Carosello. Miła, mała knajpa w bardzo specyficznym miejscu, z fajnym widokiem na Livigno i bardzo dobrym bufetem. 


Zaśnieżony deptak w Livigno 
foto: nartomaniak.blogspot.com




Plusy: znakomite warunki śniegowe, urozmaicone trasy, nowoczesne wyciągi, sympatyczne miasteczko, przystępne ceny

Minusy: tłok w newralgicznych okresach, brak połączenie narciarskiego między Mottolino a Carosello, spora odległość od Polski



Mapa narciarska Livigno


Ocena:

8/10

1 komentarz: