Ośrodek narciarski St. Johann in Tirol
foto: www.nartomaniak.blogspot.com
|
W 2001 roku, w St. Johann in Tirol oddano do użytku gondolę Bauernalm. Wydawało się, że kolejne inwestycje są tylko kwestią czasu, jednak na następną modernizację infrastrukturalną przyszło czekać aż 16 lat. Turyści skazani zostali na liczne orczyki i bardzo stare krzesła. Irytowały zwłaszcza wyciągi orczykowe od strony Eichenhof, tym bardziej, że wzdłuż nich przebiegały najlepsze w całym ośrodku trasy. Na szczęście w końcu postanowiono dokonać zmian i w tym roku wybudowano dwa nowe wyciągi.
Ośrodek narciarski St. Johann in Tirol - wyciągi orczykowe Eichenhof przeszły do historii
foto: www.nartomaniak.blogspot.com
|
Zdemontowano oba orczyki, zamiast nich postanowiono wybudować gondolę oraz szybkie, sześcioosobowe krzesło. Obie kolejki oznaczają dużo większy komfort i dużo większą szybkość. Gondola Eichenhof 1 mierzy 960 metrów i w ciągu godziny skorzystać z niej będzie mogło 1800 osób. Krzesło Eichenhof 2 to 1630 metrów i przepustowość wynosząca 2400 osób na godzinę. Kto był choć raz w St. Johann in Tirol wie, jak ważne są to inwestycje.
Ośrodek narciarski St. Johann in Tirol
foto: www.nartomaniak.blogspot.com
|
Całkowity budżet przeznaczony na budowę tych dwóch wyciągów wynosił 17 milionów Euro. Inwestycja z pewnością zwiększy atrakcyjność ośrodka, który zdecydowanie jest warty odwiedzenie. Chociażby z uwagi na bardzo ciekawe trasy i przede wszystkim frekwencję na stokach. W przeciwieństwie do sąsiednich "gigantów" w St. Johann jest dużo mniej turystów, co sprawia, że jazda jest jeszcze większą przyjemnością.
Ośrodek narciarski St. Johann in Tirol
foto: www.nartomaniak.blogspot.com
|
Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń