sobota, 14 grudnia 2019

Kranjska Gora - najsłynniejszy kurort Słowenii

Nie jest ani największym, ani najlepszym ośrodkiem narciarskim w Słowenii, jednak pod względem popularności i prestiżu nie ma sobie w tym kraju równych. Kranjska Gora jest dla Słoweńców tym czym Kitzbuhel dla Austriaków, Cortina d'Ampezzo dla Włochów czy Zakopane dla Polaków.

Ośrodek narciarski Kranjska Gora
foto: www.facebook.com/KranjskaGora


Tak naprawdę Kranjskiej Gory nie trzeba specjalnie przedstawiać. Kibice sportów zimowych doskonale znają ten kurort jako centrum narciarstwa klasycznego (słynna mamucia skocznia w Planicy położona jest zaledwie kilka kilometrów od miasteczka) i narciarstwa zjazdowego. To właśnie tam praktycznie co roku organizowane są zawody Pucharu Świata mężczyzn a wiadomo, że taki zaszczyt przypada tylko nielicznym resortom. Drugim takim słoweńskim ośrodkiem jest Maribor ale tam ścigają się panie. Dla miejscowym to jednak przede wszystkim prestiż i miejsce, gdzie po prostu trzeba bywać, stąd niezliczona ilość turystów ze stolicy kraju Ljubljany a także Austrii i Włoch, bowiem Kranjska Gora położona jest w pobliżu granicy z tymi dwoma krajami. I choć nie brakuje głosów, że pod względem narciarskim kurort jest mocno przereklamowany to ani trochę nie wpływa to na jego popularność.

Ośrodek narciarski Kranjska Gora
foto: www.facebook.com/KranjskaGora

Kranjska Gora, położona 19 kilometrów od włoskiego Travisio, 24 kilometry od austriackiego Villach i 85 kilometrów od stolicy Słowenii Ljubljany, tworzy ośrodek narciarski wraz z pobliską miejscowością Podkoren. Do dyspozycji narciarzy i snowboardzistów jest w sumie 20 kilometrów nartostrad, z czego połowę stanowią odcinki koloru niebieskiego. Bardziej wymagający turyści znajdą dla siebie 8 kilometrów odcinków czerwonych i dwa kilometry czarnych, w tym trasę Pucharu Świata o nazwie Podkoren I. Nie są to przeważnie zbyt długie nartostrady. najdłuższy odcinek mierzy 2,5 kilometra, co jak na alpejskie standardy nie jest wynikiem zbyt imponującym. Dużym plusem jest na pewno fakt, że niektóre trasy są oświetlone więc można cieszyć się również nocną jazdą. Niezwykle istotne jest, że około 80% nartostrad jest dodatkowo naśnieżanych, ośrodek Kramjska Gora nie jest położony zbyt wysoko, najwyższy punkt zlokalizowany jest zaledwie 1215 m.n.p.m. i problemy ze śniegiem występowały tam niejednokrotnie, pomoc technologiczna jest więc niezbędna.

Ośrodek narciarski Kranjska Gora
foto: www.facebook.com/KranjskaGora

Elementem do poprawy jest z pewnością infrastruktura wyciągowa. Narciarzy i snowboardzistów wozi 17 wyciągów, można powiedzieć, że dużo, jednak ich jakość pozostawia sporo do życzenia. Z 17 kolejek aż 12 stanowią orczyki i talerzyki, niektóre z nich pamiętają jeszcze czasy Jugosławii. Krzesełek jest więc 5, niestety tylko jedno z nich jest wyprzęgane (Dolenčev Rut z 2000 roku), poza tym to stare, wolne kanapy z bardzo słabą przepustowością. Niestety mimo rosnącej popularności resortu o nowych inwestycjach na razie nie słychać a władzom coraz częściej zarzuca się osiadanie na laurach. Cena jednodniowego karnetu w wysokim sezonie wynosi 35,5 Euro, co spotyka się z krytyką, przytaczając argumentyi o niekorzystnym stosunku jakości do ceny. Nie przeszkadza to jednak Kranjskiej Gorze co roku przyjmować tysiące turystów, także tych zagranicznych i nieustannie szczycić się mianem najbardziej znanego ośrodka narciarskiego Słowenii.


Ośrodek narciarski Kranjska Gora
foto: www.facebook.com/KranjskaGora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz