poniedziałek, 12 grudnia 2016

Na narty do południowych sąsiadów cz. 2. Słowacja warta odwiedzenia

Słowacja to pod względem narciarskim kraj bardzo atrakcyjny. Co prawda trochę mu brakuje do Austrii, Włoch czy Szwajcarii ale już z Polską nie wypada go nawet porównywać. Nasi południowi sąsiedzi dysponują wieloma interesującymi ośrodkami narciarskimi, niektóre śmiało mogłyby rywalizować z tymi alpejskimi. Gdzie warto się wybrać jadąc na narty na Słowację?

Ośrodek narciarski Jasna
foto: www.facebook.com/jasnanizketatry


JASNA

Tę nazwę zna każdy fan narciarstwa. Jasna to zdecydowanie najlepszy ośrodek nie tylko w Tatrach ale także w całych Karpatach. To prawie 45 kilometrów nartostrad i 27 wyciągów. Infrastruktura to bardzo mocny punkt resortu. Narciarze i snowboardziści mogą korzystać chociażby z 3 gondoli (w tym jednej oddanej do użytku w tym roku) czy 8 wyciągów krzesełkowych, z czego pięć jest bardzo nowoczesnych a co najważniejsze wyprzęganych. Jest to także świetne miejsce dla miłośników freeridu. Koszt jednodniowego karnetu w wysokim sezonie wynosi 39 euro. W poprzednim sezonie, Jasna była areną zmagań najlepszych zawodniczek świata, odbył się tam gigant i slalom, zaliczany do punktacji Pucharu Świata.

Ośrodek narciarski Jasna
foto: www.facebook.com/jasnanizketatry

TATRZAŃSKA ŁOMNICA

O ile Jasna jest bez wątpienia słowackim numerem jeden, to Tatrzańska Łomnica bezdyskusyjnie plasuje się na drugim miejscu. Najważniejszy region narciarski Wysokich Tatr dysponuje niecałymi 12 kilometrami nartostrad i 8 wyciągami. Podobnie jak w przypadku Jasnej postawiono na jakość. Do dyspozycji pozostają dwie gondole (plus jeszcze jedna, wywożącą na punkt widokowy na Lomnicky Stit), są także 4 krzesła, w tym dwa wyprzęgane - ośmioosobowe i sześcioosobowe.Trasy, w większości niebieskie i czerwone są idealne dla początkujących. Cena jednodniowego karnetu wynosi 35 euro.

Ośrodek narciarski Tatrzańska Łomnica
foto: www.facebook.com/VysokeTatryHoryZazitkov

PARK SNOW DONOVALY

Nie tak znany jak dwa opisywane wcześniej ośrodki, za to tańszy i mniej zatłoczony. Oferuje 11 kilometrów tras narciarskich, praktycznie wszystkie są niebieskie i czerwone. Obsługuje je 16 wyciągów, niestety aż 14 to orczyki i talerzyki. Warto jednak zwrócić uwagę na mieszany wyciąg krzesełkowo-gondolowy wywożący turystów na Novą Holę, jest on szybki a trasy wzdłuż niego poprowadzone najatrakcyjniejsze i najdłuższe w ośrodku. Jednodniowy skipass kosztuje 26 euro.

Ośrodek narciarski Park Snow Donovaly
foto: www.facebook.com/parksnowdonovaly

VRATNA

Mało brakowało żeby o Vratnej także mówić jako o arenie Pucharu Świata. Parę lat temu była w kalendarzu, zawody były niemal pewne i... zabrakło śniegu. Jednak sam fakt, że chciano tam zorganizować tak poważną imprezę, wiele mówi o tamtejszych trasach. Jest ich w sumie 15 kilometrów (z czego 4 kilometry czarnych nartostrad). W ofercie także 14 wyciągów, w tym gondola wzdłuż której ulokowane są czarne trasy. Niestety jest ona nieco oddalona od zasadniczej części ośrodka, co sprawia, że nie jest on scalony i działa to na jego niekorzyść. Karnet na jeden dzień kosztuje 29 euro.

Ośrodek narciarski Vratna
foto: www.facebook.com/vratnadolina

STRBSKE PLESO

W zestawieniu największych ośrodków Słowacji nie mieści się nawet w pierwszej 20. Trudno się dziwić bo według oficjalnych informacji jest tam tylko 6 kilometrów tras. W tym przypadku chodzi jednak o jakość. Nartostrady są bardzo przyjemne i szybko się nie nudzą. Dużym plusem są wyciągi, jest ich tylko siedem, za to nowoczesne, sześcioosobowe krzesło Furkotka i czteroosobowe Solisko Express są dla narciarzy i snowboardzistów bardzo atrakcyjne. Zwłaszcza, że obsługują one większość tras. Jako, że jest to region Wysokich Tatr, cena za skipass jest identyczna jak w przypadku Tatrzańskiej Łomnicy - wynosi 35 euro.

Ośrodek narciarski Strbske Pleso
foto: www.facebook.com/VysokeTatryHoryZazitkov

1 komentarz:

  1. Słowacja jest świetnym miejscem na wyprawę narciarską. Sam w tym roku się wybieram na Słowację testować nową deskę snowboardową z warszawskiego sklepu https://www.snowshop.pl/. Byłem w zeszłym roku na Słowacji i tym roku jadę na stok niedaleko tego z zeszłego roku

    OdpowiedzUsuń