Ośrodek narciarski Jasna
foto: www.facebook.com/jasnanizketatry
|
JASNA
Tę nazwę zna każdy fan narciarstwa. Jasna to zdecydowanie najlepszy ośrodek nie tylko w Tatrach ale także w całych Karpatach. To prawie 45 kilometrów nartostrad i 27 wyciągów. Infrastruktura to bardzo mocny punkt resortu. Narciarze i snowboardziści mogą korzystać chociażby z 3 gondoli (w tym jednej oddanej do użytku w tym roku) czy 8 wyciągów krzesełkowych, z czego pięć jest bardzo nowoczesnych a co najważniejsze wyprzęganych. Jest to także świetne miejsce dla miłośników freeridu. Koszt jednodniowego karnetu w wysokim sezonie wynosi 39 euro. W poprzednim sezonie, Jasna była areną zmagań najlepszych zawodniczek świata, odbył się tam gigant i slalom, zaliczany do punktacji Pucharu Świata.
Ośrodek narciarski Jasna
foto: www.facebook.com/jasnanizketatry
|
TATRZAŃSKA ŁOMNICA
O ile Jasna jest bez wątpienia słowackim numerem jeden, to Tatrzańska Łomnica bezdyskusyjnie plasuje się na drugim miejscu. Najważniejszy region narciarski Wysokich Tatr dysponuje niecałymi 12 kilometrami nartostrad i 8 wyciągami. Podobnie jak w przypadku Jasnej postawiono na jakość. Do dyspozycji pozostają dwie gondole (plus jeszcze jedna, wywożącą na punkt widokowy na Lomnicky Stit), są także 4 krzesła, w tym dwa wyprzęgane - ośmioosobowe i sześcioosobowe.Trasy, w większości niebieskie i czerwone są idealne dla początkujących. Cena jednodniowego karnetu wynosi 35 euro.
Ośrodek narciarski Tatrzańska Łomnica
foto: www.facebook.com/VysokeTatryHoryZazitkov
|
PARK SNOW DONOVALY
Nie tak znany jak dwa opisywane wcześniej ośrodki, za to tańszy i mniej zatłoczony. Oferuje 11 kilometrów tras narciarskich, praktycznie wszystkie są niebieskie i czerwone. Obsługuje je 16 wyciągów, niestety aż 14 to orczyki i talerzyki. Warto jednak zwrócić uwagę na mieszany wyciąg krzesełkowo-gondolowy wywożący turystów na Novą Holę, jest on szybki a trasy wzdłuż niego poprowadzone najatrakcyjniejsze i najdłuższe w ośrodku. Jednodniowy skipass kosztuje 26 euro.
Ośrodek narciarski Park Snow Donovaly
foto: www.facebook.com/parksnowdonovaly
|
VRATNA
Mało brakowało żeby o Vratnej także mówić jako o arenie Pucharu Świata. Parę lat temu była w kalendarzu, zawody były niemal pewne i... zabrakło śniegu. Jednak sam fakt, że chciano tam zorganizować tak poważną imprezę, wiele mówi o tamtejszych trasach. Jest ich w sumie 15 kilometrów (z czego 4 kilometry czarnych nartostrad). W ofercie także 14 wyciągów, w tym gondola wzdłuż której ulokowane są czarne trasy. Niestety jest ona nieco oddalona od zasadniczej części ośrodka, co sprawia, że nie jest on scalony i działa to na jego niekorzyść. Karnet na jeden dzień kosztuje 29 euro.
Ośrodek narciarski Vratna
foto: www.facebook.com/vratnadolina
|
STRBSKE PLESO
W zestawieniu największych ośrodków Słowacji nie mieści się nawet w pierwszej 20. Trudno się dziwić bo według oficjalnych informacji jest tam tylko 6 kilometrów tras. W tym przypadku chodzi jednak o jakość. Nartostrady są bardzo przyjemne i szybko się nie nudzą. Dużym plusem są wyciągi, jest ich tylko siedem, za to nowoczesne, sześcioosobowe krzesło Furkotka i czteroosobowe Solisko Express są dla narciarzy i snowboardzistów bardzo atrakcyjne. Zwłaszcza, że obsługują one większość tras. Jako, że jest to region Wysokich Tatr, cena za skipass jest identyczna jak w przypadku Tatrzańskiej Łomnicy - wynosi 35 euro.
Ośrodek narciarski Strbske Pleso
foto: www.facebook.com/VysokeTatryHoryZazitkov
|
Słowacja jest świetnym miejscem na wyprawę narciarską. Sam w tym roku się wybieram na Słowację testować nową deskę snowboardową z warszawskiego sklepu https://www.snowshop.pl/. Byłem w zeszłym roku na Słowacji i tym roku jadę na stok niedaleko tego z zeszłego roku
OdpowiedzUsuń