Ośrodek narciarski Grosseck-Speiereck
foto: www.facebook.com/bergbahnen.lungau
|
Wystarczy spojrzeć na spis wyciągów by przekonać się, że krytyka istniejącej infrastruktury nie jest przesadzona. Co prawda ostatnia inwestycja jest stosunkowo nowa (gondola Sonnenbahn Speiereck wybudowana została w 2011 roku), jednak poza tym wyciągi mają ponad 15 lat. Nie są ani nowoczesne ani przesadnie szybkie. Na dwie istniejące gondole nie można jeszcze specjalnie narzekać, jednak już stan krzeseł nie zachwyca. Kanapy są w sumie 4, z czego tylko jedno jest wyprzęgane, dodatkowo powstało ono w 1993 roku, ma więc już swoje lata. Ofertę uzupełniają 4 orczyki, szału więc nie ma.
Ośrodek narciarski Grosseck-Speiereck
foto: www.facebook.com/bergbahnen.lungau
|
Abstrahując od przestarzałej infrastruktury, na kwestie narciarskie nie można specjalnie narzekać. Ośrodek Grosseck-Speiereck dysponuje w sumie 50 kilometrami tras, mocno zróżnicowanych, wśród których jednak prym wiodą te oznaczone kolorem niebieskim. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie są wyposażone w aparaturę do sztucznego naśnieżania, zamontowano w sumie aż 150 armatek. Bardzo ciekawe są chociażby nartostrady prowadzące do głównych miasteczek - Mauterndorfu i St. Michael in Lungau. Cały resort można objechać za pomocą wytyczonych szlaków - zielonego i pomarańczowego.
Ośrodek narciarski Grosseck-Speiereck
foto: www.facebook.com/bergbahnen.lungau
|
Stacja jest położona całkiem wysoko, najniższy punkt to co prawda tylko 1095 m.n.p.m. a najwyższy 2400 m.n.p.m. Warunki wciąż są więc całkiem niezłe. Obecnie na trasach leży od 50 do 110 centymetrów śniegu. Otwartych jest 45 kilometrów nartostrad i 9 wyciągów. Sezon ma się zakończyć 8 kwietnia. Nie jest specjalnie drogo, jednodniowy karnet w wysokim sezonie kosztuje 41 euro.
Ośrodek narciarski Grosseck-Speiereck
foto: www.facebook.com/bergbahnen.lungau
|
Stacja rzeczywiście mało doinwestowana,krzesła z wyjątkiem kanapy,stare i walące po łydkach.
OdpowiedzUsuńJa osobiście wolę Fanningberg,tylko 2 kanapy ale ilość tras większa,szkoda że na Moserkopf jest tylko orczyk,to są dwie fajne trasy.