czwartek, 19 kwietnia 2018

Lodowce wracają do łask. Na Stubaiu zima na całego

W czasie gdy kolejne ośrodki narciarskie kończą sezon a pogoda nie pozostawia wątpliwości, że zima już się zakończyła, do łask wracają resorty dysponujące lodowcem. Doskonałym przykładem może być lodowiec Stubai, gdzie wciąż śniegu jest mnóstwo a warunki są wręcz doskonałe.

Ośrodek narciarski Stubaier Gletscher
foto: www.facebook.com/schifahren.stubaiergletscher


Aż 400 centymetrów śniegu wciąż leży w wyższych partiach ośrodka narciarskiego Stubaier Gletscher. Nic więc dziwnego, że tyrolski lodowiec odwiedza w tym okresie bardzo wielu turystów. Resort wciąż działa pełną parą a warunki są bardzo dobre. Nawet w najniższych częściach stacji grubość pokrywy śnieżnej sięga 30 centymetrów, co jak na drugą połowę kwietnia jest rezultatem co najmniej przyzwoitym. Na nartach lub snowboardzie można jeździć aż do punktu Fernau.

Ośrodek narciarski Stubaier Gletscher
foto: www.facebook.com/schifahren.stubaiergletscher

W tej chwili czynnych jest 30 kilometrów nartostrad ze wszystkich 38 kilometrów dostępnych w tym ośrodku. Zamknięte pozostają jedynie trasy nr 2, 11, 22 i 27. Jest więc w czym wybierać. Czynnych jest 20 wyciągów, co oznacza, że jedynie krzesło Daunjoch i orczyk Fernau są w tym momencie zamknięte.

Ośrodek narciarski Stubaier Gletscher
foto: Josef Hofer

Jednodniowy skipass obowiązujący w ośrodku narciarskim Stubaier Gletscher to wydatek 47 euro. Sezon ma zakończyć się dopiero 3 czerwca.

Ośrodek narciarski Stubaier Gletscher
foto: www.facebook.com/schifahren.stubaiergletscher

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz