![]() |
Ośrodek narciarski Skiwelt
foto: www.nartomaniak.blogspot.com
|
Przed dwoma laty śnieg w grudniu był swego rodzaju egzotyką. Rok temu pojawił się wyjątkowo wcześnie. Tym razem kazał na siebie siebie czekać długo, jednak jak już się pojawił to w bardzo dużej ilości. W ciągu niespełna trzech dni, nawet w położonym na nieco mniejszej wysokości ośrodku SkiWelt am Wilder Kaiser, spadło mnóstwo śniegu, miejscami nawet około 1,5 metra. Co sprawiło, że warunki narciarskie błyskawicznie stały się znakomite.
![]() |
Jeszcze kilka dni temu śniegu w SkiWelcie było jak na lekarstwo
foto: www.nartomaniak.blogspot.conm
|
Obecnie na trasach leży od 55 do 65 centymetrów świeżego śniegu. Pozwoliło to jak do tej pory na przygotowanie 128 kilometrów tras narciarskich spośród 284 kilometrów dostępnych w całym ośrodku. Wciąż może być lepiej bo cały czas trwa dośnieżanie kolejnych nartostrad a ratraki pracują przez całą noc. Co ważne czynne są wszystkie najważniejsze wyciągi i trasy, chociaż ich przygotowanie wymagało naprawdę sporo czasu. Jeśli mowa o wyciągach to aktualnie czynnych jest 56 gondoli, krzeseł i orczyków, spośród wybudowanych tam 90 kolejek.
![]() |
Ośrodek narciarski SkiWelt
foto: www.nartomaniak.blogspot.com
|
Jest to o tyle niesamowite, że gdy Nartomaniak przybywał do Tyrolu śniegu nie było prawie wcale. Ośnieżone były jedynie najwyższe partie gór, położone powyżej 2500 m.n.p.m. W Austrii panują także niskie temperatury przez co armatki śnieżne pracują na okrągło. W najbliższych dniach ma się co prawda znacznie ocieplić, jednak nie powinno to znacząco wpłynąć na warunki narciarskie.
![]() |
Ośrodek narciarski SkiWelt
foto: www.nartomaniak.blogspot.com
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz