Nartomaniak: Niesamowite - zima omija Skandynawię

poniedziałek, 29 października 2018

Niesamowite - zima omija Skandynawię

Chociaż sezon narciarski w Skandynawii rozpoczął się już jakiś czas temu to cały czas trudno powiedzieć, że w Norwegii, Szwecji i Finlandii zaczęła się prawdziwa zima. Temperatury są niskie, jednak w dalszym ciągu brakuje tego co najważniejsze - śniegu. Doskonale widać to na zdjęciach.

Ośrodek narciarski Ruka

foto: www.facebook.com/rukaskiresort

Po raz kolejny sprawdziły się "śnieżne farmy", które mimo niekorzystnych warunków pogodowych pozwoliły na przygotowanie kilku tras w najważniejszych ośrodkach narciarskich Skandynawii. Śnieg leży wyłącznie na trasach, przez co niekiedy wygląda to zabawnie. W tej chwili czynne są chociażby dwa najbardziej znane fińskie resorty - Levi i Ruka a także szwedzka stacja Idre Fjall.

Ośrodek narciarski Ruka

foto: www.facebook.com/rukaskiresort

Na razie możliwości narciarskie są bardzo skromne. W Levi czynna jest tylko jedna trasa o długości 500 metrów a także jeden wyciąg. Niewiele lepiej jest w resorcie Ruka, gdzie zdołano przygotować trasy o długości 1,2 km, także obsługiwane przez jeden jedyny działający wyciąg.

Ośrodek narciarski Ruka

foto: www.facebook.com/rukaskiresort

Ośrodek narciarski Ruka

foto: www.facebook.com/rukaskiresort

W Idre Fjall można skorzystać jedynie z 1,2 km nartostrad i jednego wyciągu. Równocześnie z trasami dla narciarzy alpejczyków próbowano zapewnić odpowiednie warunki dla miłośników biegania na nartach. Zdjęcia z powietrza pokazują jednak, że nie jest to łatwe zadanie, choć trzeba oddać, że poradzono sobie z tym wyzwaniem całkiem nieźle.

Trasy biegowe w okolicach miasteczka Idre

foto: www.facebook.com/idrefjall

Ośrodek narciarski Idre Fjall

foto: www.facebook.com/idrefjall

Ośrodek narciarski Idre Fjall

foto: www.facebook.com/idrefjall

W podobnym położeniu byli ludzie odpowiedzialni za przygotowanie tras biegowych we włoskim Livigno, tu także udało się otworzyć kilka odcinków, choć śnieżne pasy na szarych łąkach wyglądały zabawnie. Sytuacja w Alpach zmieniła się jednak diametralnie bo w ostatnich godzinach spadło tam sporo białego puchu. Skandynawia na śnieg musi jednak trochę poczekać.