czwartek, 8 listopada 2018

Tu wydasz najwięcej. Europejskie ośrodki z najdroższymi skipassami

Europa nie jest co prawda tak droga jak Ameryka, jednak miłośnicy sportów zimowych i tak muszą sporo zapłacić za możliwość korzystania z wyciągów i tras. Na Starym Kontynencie zdecydowanie najdroższe są resorty szwajcarskie.

Ośrodek narciarski Arosa - Lenzerheide
foto: www.facebook.com/arosa.swiss


Biorąc pod uwagę cenę jednodniowego karnetu w wysokim sezonie Szwajcaria jest zdecydowanie najdroższą destynacją dla narciarzy i snowboardzistów. W ośrodku Matterhorn Ski Paradise za skipass trzeba zapłacić, naturalnie w przeliczeniu, aż 81 Euro. To oczywiście dużo mniej niż w resortach USA, jednak jak na europejskie warunki całkiem sporo. Na drugiej pozycji plasuje się stacja Laax / Flims / Falera (74 Euro) a dalej Arosa Lenzerheide, 4 Vallees i Saas-Fee, gdzie trzeba zapłacić około 65,5 Euro.

Ośrodek narciarski Laax / Flims / Falera
foto: www.facebook.com/LAAX

A jak to wygląda w innych krajach? Specyficzna jest sytuacja we Francji, tam dwa resorty są zdecydowanie droższe od pozostałych. Mowa oczywiście o tych najlepszych ośrodkach, za jeden dzień białego szaleństwa w resorcie Les 3 Vallees trzeba zapłacić 62 Euro a w Tignes / Val d'Isere 59 Euro. Nieco tańsze są stacje Alpe d'Huez (53,5 Euro) i Les Portes du Soleil (53 Euro). W czołówce najdroższych francuskich regionów są także ośrodki Paradiski - La Plagne i Les Arcs (52 Euro) oraz Les 2 Alpes i Chamonix (51 Euro).

Ośrodek narciarski Tignes / Val d'Isere
foto: www.facebook.com/valdisere

Nieco zaskakuje cenowa klasyfikacja w Austrii. Na pierwszym miejscu w rankingu najdroższych resortów jest co prawda Kitzbuhel (57 Euro) co na pewno niespodzianką nie jest, jednak na drugiej pozycji znajduje się niewielki i mało popularny ośrodek Shuttleberg - Flachauwinkl / Kleinarl, gdzie za jednodniowy skipass w wysokim sezonie trzeba zapłacić aż 56 Euro. Austriackie podium uzupełnia stacja Saalbach - Hinterglemm - Leogang - Fieberbrunn (55 Euro). W czołówce są także Ski Arlberg i Soelden (54,5 Euro).

Ośrodek narciarski Shuttleberg - Flachauwinkl / Kleinarl
foto: www.facebook.com/Shuttleberg

We Włoszech oficjalnie najdroższy jest ośrodek Matterhorn Ski Paradise, z racji połączenia ze szwajcarskim Zermatt. Z regionów w całości położonych w Italii na czele znajduje się Kronplatz (57 Euro) a w czołówce są także Val Gardena - Alpe di Siusi i Alta Badia (56 Euro), 3 Zinnen Dolomites (55 Euro), Cortina d'Ampezzo czy Madonna di Campiglio / Folgarida / Marilleva / Pinzolo (54 Euro).

Ośrodek narciarski Kronplatz
foto: www.facebook.com/kronplatz

W Niemczech najdroższe są ośrodki Steinplatte oraz Fellhorn / Kanzelwand (48 Euro), w Andorze stacja Grandvalira (49 Euro), w Finlandii Levi (44,5 Euro), w Norwegii Trysil (48,5 Euro), w Szwecji Are (49 Euro), na Słowacji Jasna - Chopok (43 Euro), w Słowenii Kanin - Sella Nevea (35 Euro) a w Hiszpanii Baqueira / Beret (52 Euro).

Ośrodek narciarski Grandvalira
foto: www.facebook.com/Grandvalira

2 komentarze:

  1. We Francji mozna kupić pakiety razem z zakwaterowaniem. Wychodzi wtedy dużo taniej. Np zakwaterowanie w studio 4 os plus skipass 6 dni w niskim sezonie np w styczniu w rejonie Espace Killy można kupić poniżej 300 EUR.

    OdpowiedzUsuń
  2. W pełni się zgadzam, można też jechać w grudniu i wtedy cena też jest niższa. Brałem pod uwagę cenę jednodniowego karnetu (bez zniżek) w wysokim sezonie (gdy jest najdrożej) by porównanie wypadło miarodajnie. Ale zgadzam się, że to górna granica i można kupić skipass dużo taniej.

    OdpowiedzUsuń