piątek, 9 października 2020

Udana inauguracja sezonu na Kitzsteinhornie, Szwajcaria otwiera kolejne resorty

W alpejskich resortach, sezon zimowy powoli nabiera tempa. Ośrodki, które uruchomiły wyciągi już jakiś czas temu, udostępniają coraz więcej tras, z kolei w ostatnich dniach zainaugurowano "zimę" w kilku kolejnych regionach. Wszyscy czekają teraz na opady śniegu, które zdecydowanie poprawiłyby warunki narciarskie.


Ośrodek narciarski Kitzsteinhorn
foto: www.facebook.com/kitzsteinhorn

Zgodnie z zapowiedziami i tradycją lodowiec Kitzsteinhorn położony w pobliżu Kaprun to pierwszy ośrodek narciarski Salzburgerlandu, który uruchomił swoje wyciągi w sezonie zimowym. Nie obyło się jednak bez małych problemów. Inauguracja pierwotnie zaplanowana na ubiegłą sobotę musiała zostać przesunięta o jeden dzień z uwagi na bardzo złe warunki atmosferyczne, przede wszystkim huraganowy wiatr. W niedzielę takich kłopotów już nie było i na lodowcu można cieszyć się z bardzo przyzwoitych warunków narciarskich. Na trasach leży około 60 centymetrów białego puchu a prognozy mówią o kolejnych opadach, może być więc tylko lepiej. Czynne są w tej chwili cztery trasy w najwyższych partiach ośrodka, których długość szacowana jest na nieco ponad 8 kilometrów. Są to odcinki wzdłuż orczyków Kitzlift 1 i 2 oraz Magnetkopflift a także gondoli Gletscherjet 4. Co ciekawe na Kitzsteinhornie jeżdżą już miłośnicy sportów zimowych a na sąsiednim Maiskogelu trwa jeszcze sezon letni, który zakończy się 15 października.


Lodowiec Kitzsteinhorn
foto: www.facebook.com/kitzsteinhorn


Jednak Kitzsteinhorn to nie jedyny ośrodek narciarskich, który w ostatnich dniach udostępnił swoje trasy i wyciągi. Kolejne przykłady można znaleźć w Szwajcarii. Tam też bez zaskoczenia, korzystać można z oferty "lodowcowych" resortów Saas-Fee oraz Matterhorn Ski Paradise w okolicach Zermatt. Jak to zwykle bywa funkcjonowanie tych regionów, z racji sporych wysokości. w dużej mierze zależy od kaprysów pogody, jednak ostatnio jest ona w miarę łaskawa. Przykładowo wczoraj pod Matterhornem można było szusować po 22 kilometrach nartostrad i skorzystać z 9 wyciągów, co jak na tę porę roku jest wynikiem całkiem przyzwoitym. Z kolei w Saas-Fee przygotowano 15 kilometrów tras oraz uruchomiono 8 wyciągów. Imponuje pokrywa śnieżna, w górnych partiach Matterhorn Ski Paradise zanotowano już 220 centymetrów śniegu podczas gdy w Saas-Fee jest go około 180 centymetrów.


Lodowiec Kitzsteinhorn
foto: www.facebook.com/kitzsteinhorn


Co jeszcze ciekawe w czynnych ośrodkach narciarskich? Lodowiec Hintertux dobił do 30 kilometrów przygotowanych nartostrad, co jest w tej chwili najlepszym wynikiem w całej Europie. Jednak inne resorty powoli gonią, chociażby Soelden, które obecnie proponuje 23 kilometry tras. Coraz więcej możliwości mają również turyści wybierający ofertę lodowców Pitztaler, Kaunertaler czy Stubaier. Jeżeli wszystko przebiegnie zgodnie z planem i pozwoli na to pogoda już jutro swoje wyciągi uruchomi kolejny szwajcarski resort - miłośnicy sportów zimowych będą mogli szusować po stokach lodowca Titlis w Engelbergu.


Lodowiec Kitzsteinhorn
foto: www.facebook.com/kitzsteinhorn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz