środa, 24 stycznia 2018

3 metry śniegu to już nie ewenement, to standard. Engelberg rekordzistą

Austria, Francja, Szwajcaria i Włochy powoli dochodzą do siebie po niezwykle intensywnych opadach śniegu. Wciąż jednak część dróg pozostaje zablokowana, choć wiele udało się już udrożnić. Największym problemem jest obecnie zagrożenie lawinowe, w bardzo wielu miejscach utrzymuje się piąty, najwyższy stopień alarmowy. Z poszczególnych resortów cały czas napływają informacje o aktualnej ilości śniegu. Robią one naprawdę spore wrażenie.

Crans Montana już po śnieżycach. Teraz wszystko wygląda cudownie
foto: www.facebook.com/mycma.ch


3 metry śniegu na trasach? Obecnie na nikim nie robi to już wrażenia. To wręcz standard i wynik, którym mogą pochwalić się nawet ośrodki położone na nieco mniejszych wysokościach. Wszyscy są zgodni, takiej ilości białego puchu nie było w Alpach od bardzo wielu lat. Rekordzistów trzeba szukać w Szwajcarii. Choć aż trudno w to uwierzyć, resorty Engelberg Titlis i Crans Montana raportują odpowiednio 655 i 650 centymetrów śniegu na nartostradach. Wyniki to zaiste imponujące. Ponad 5 metrów śniegu leży także w pięciu innych szwajcarskich ośrodkach. Między innymi w Sedrun, Andermatt czy Saas-Fee.

Szwajcarski Andermatt jest kompletnie zasypany
foto: www.facebook.com/AndermattHolidayRegion
W Engelbergu pracownicy nie byli się nawet w stanie dostać do wyciągów
foto: www.facebook.com/EngelbergTitlis

Niewiele mniej śniegu leży w Austrii. W St.Anton am Arlberg sytuacja była tak zła, że władze zabroniły mieszkańcom i turystom wychodzenia z domów i hoteli. Najwięcej białego puchu leży jednak na lodowcu Dachstein, gdzie zanotowano 590 centymetrów. Cały ośrodek jest jednak obecnie zamknięty. 475 centymetrów śniegu raportują pracownicy stacji narciarskiej Zugspitze a 425 centymetrów kilka miejscowości w Arlbergu, w tym właśnie w St.Anton. Ponad 4 metry białego puchu, dokładnie 415 centymetrów, można znaleźć na trasach lodowca Kaunertal.

Kaunertal jest obecnie całkowicie zasypany
foto: www.facebook.com/kaunertaler.gletscher

Także Francja jest w tym momencie zasypana. Aż 10 miejscowości melduje przekroczenie bariery 4 metrów białego puchu. Liderem jest ośrodek Paradiski, konkretnie La Plagne, Montchavin i Champagny en Vanoise, gdzie leży 425 centymetrów śniegu. Niewiele mniej, 420 centymetrów, jest w resorcie Le Grand Massif, najwięcej w okolicach miejscowości Flaine i Morillon. Imponującą grubością pokrywy śnieżnej mogą się pochwalić także w Tignes, Val d'Isere, Les Arcs czy La Rosiere.

Zasypany wyciąg w La Plagne
foto: www.facebook.com/LaPlagne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz