piątek, 26 stycznia 2018

Szwajcarska Ściana - jedna z najtrudniejszych tras narciarskich świata

Chociaż w ośrodku narciarskim Les Portes du Soleil jest aż 580 kilometrów nartostrad, to i tak przy wyborze tej najbardziej znanej niewielu ma wątpliwości. Zdecydowana większość wskaże na Chavanette, która ma także drugą, dużo więcej mówiącą nazwę - Mur Suisse, czyli Szwajcarska Ściana. To jedna z najtrudniejszych tras zjazdowych na świecie.

Trasa Chavanette
foto: www.champery.ch


Jak sama nieoficjalna nazwa wskazuje, trasa Chavanette położona jest po szwajcarskiej stronie ośrodka Les Portes du Soleil, nieopodal miejscowości Champery, na odcinku łączącym tą część resortu, z nartostradami francuskiego Avoriaz. Nie jest ona specjalnie długa, ma tylko 1300 metrów, jednak to nie długość jest problemem. Mur Suisse ma imponujące nachylenie, wynoszące nawet powyżej 100%. To sprawia, że mimo stosunkowo niewielkiej odległości do przejechania, śmiałkowie pokonują aż 331 metrów w pionie.

Trasa Chavanette
foto: Nico Trombert

Doskonałe umiejętności są niezbędne z jeszcze jednego powodu. Le Pas de Chavanette nie jest ratrakowana, co sprawia, że na trasie zawsze znajdują się muldy. Przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych są one ponoć w stanie osiągać wysokość 2 metrów. Niektórzy powiedzą, że narciarstwo w takiej sytuacji nie ma sensu, jednak zawsze znajduje się wielu chętnych żeby ze Ścianą się zmierzyć. Co roku odbywają się zresztą zawody "Break the Wall", gdzie swoich sił spróbować mogą wszyscy odważni. Jest to impreza dla miłośników sportów ekstremalnych, bo nie dość, że ze Szwajcarskiego Muru trzeba zjechać, to wcześniej jeszcze się na niego wspiąć. Ale oczywiście organizatorzy nigdy nie narzekają na frekwencję.

Trasa Chavanette
foto: www.facebook.com/TCCPS.SA

Mniej doświadczeni narciarze i snowboardziści nie muszą się jednak martwić. Wyciąg kursujący wzdłuż osławionej trasy działa dwukierunkowo. Jeżeli więc ktoś nie czuje się na siłach, by zjechać slynną Chavanette, zawsze może skorzystać z krzesełka.

Trasa Chavanette
foto: www.champery.ch

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz