Ośrodek narciarski Livigno
foto: www.facebook.com/carosello3000
|
Livigno
Oczywiście nie można nie zacząć od największego resortu w całym regionie. Livigno to zdecydowanie najpopularniejsza destynacja w Lombardii, także wśród polskich narciarzy. To 115 kilometrów nartostrad po dwóch stronach doliny, części te nazwano Mottolino i Carosello. To także 31 nowoczesnych wyciągów. Trasy położone są dosyć wysoko, samo miasteczko leży 1816 m.n.p.m. więc warunki narciarskie z reguły są doskonałe. Jednodniowy karnet kosztuje 43 euro, jednak na początku i końcu sezonu jest on wliczony w cenę zakwaterowania co sprawia, że jest zdecydowanie taniej.
Ośrodek narciarski Livigno
foto: www.facebook.com/LivignoFeelTheAlps
|
Bormio
Drugi najpopularniejszy ośrodek Lombardii. Bormio to przede wszystkim słynna trasa Stelvio, znana z zawodów Pucharu Świata a także Mistrzostw Świata. W sumie jest tam 50 kilometrów nartostrad, przede wszystkim tych oznaczonych kolorem czerwonym. Wyciągów jest w sumie 11, jednak nie są one aż tak nowoczesne jak chociażby w Livigno. Nartostrady położone są aż do wysokości 3012 m.n.p.m. Za skipass w wysokim sezonie trzeba zapłacić 41 euro. Dodatkową atrakcją jest możliwość skorzystania z oferty term, których w Bormio nie brakuje.
Ośrodek narciarski Bormio
foto: www.facebook.com/bormiotourism
|
Aprica
Resort nie tak znany jak dwa powyższe, jednak staje się on coraz popularniejszy, także wśród Polaków. Wokół miejscowości Aprica wytyczono 50 kilometrów nartostrad, przede wszystkich tych koloru niebieskiego. Jest tam także 11 wyciągów, jednak miłośnicy szybkich, nowoczesnych kolejek mogą się rozczarować. Infrastruktura jest już mocno przestarzała a na 4 krzesła tylko jedno jest wyprzęgane. Jest za to względnie tanio, jednodniowy skipass to wydatek rzędu 39 euro.
Ośrodek narciarski Aprica
foto: www.apricaonline.com
|
Valchiavenna - Madesimo
W okolicy miejscowości Madesimo jest w sumie 48 kilometrów, głównie czerwonych nartostrad. Resort położony jest nieco "na uboczu", wokół nie ma innych ośrodków, nie jest to także najpopularniejsza destynacja dla zagranicznych turystów. Ci, którzy jednak zdecydują się eksplorować tamtejsze trasy mogą to robić przy pomocy 12 wyciągów. Są tam zarówno nowoczesne krzesła (cała stacja jest całkiem nowoczesna), ale także chociażby gondola z 1963 roku. Nartostrady położone są do 2948 m.n.p.m. Skipass kosztuje 40 euro.
Ośrodek narciarski Valchiavenna - Madesimo
foto: www.facebook.com/madesimo
|
Piani di Bobbio
Największy i najlepszy resort w okolicy Bergamo. W Piani di Bobbio jest 35 kilometrów bardzo zróżnicowanych nartostrad. Obsługuje je 8 wyciągów, jednak przyznać trzeba, że infrastruktura nie powala na kolana. Trasy położone są stosunkowo nisko, jedynie do wysokości 1950 m.n.p.m. Jest za to dosyć tanio, karnet to wydatek 35 euro.
Ośrodek narciarski Piani di Bobbio
foto: www.facebook.com/Pianidibobbio
|
Poza wspomnianymi resortami wyróżnić można jeszcze Montecampione, Valmalenco, Brembo Ski czy Santa Caterina Valfurva. Są to jednak resorty mniejsze, posiadające mniejsze i większe niedoskonałości. Sporą popularnością cieszy się także mały ośrodek na Passo dello Stelvio, jednak tam na nartach jeździ się wyłącznie latem, późną wiosną i wczesną jesienią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz