Chamrousse - tania opcja na marcowe narty

W marcu w ofertach polskich biur podróży można znaleźć mnóstwo ofert z ośrodków francuskich. Trudno się dziwić, to prosty sposób na nieco tańszy wyjazd. We Francji można znaleźć zakwaterowanie w bardzo korzystnej cenie, najczęściej już z darmowym skipassem. Zwłaszcza w tych nieco mniej renomowanych i popularnych resortach. Dobrym przykładem jest ośrodek Chamrousse.

Ośrodek narciarski Chamrousse

foto: www.facebook.com/Chamrousse

Tygodniowy pobyt z darmowym karnetem narciarskim za kilkaset złotych? We Francji jest to możliwe. Oczywiście ciężko sobie wyobrazić taką cenę w najsłynniejszych ośrodkach tego kraju - Les 3 Vallees, Alpe d'Huez, Tignes / Val d'Isere czy Les 2 Alpes (choć tam też przerażająco drogo nie jest), ale już w tych nieco mniej znanych jak najbardziej tak. W polskich biurach podróży nie brakuje ofert z Vars / Risoul, Les Orres, Puy Saint Vincent, Valfrejus, Pra Loup czy właśnie Chamrousse. Oczywiście cena często bywa pułapką a ośrodek daleki jest od ideału i nie jest warty nawet tych kilkuset złotych, jednak czasem warto zaryzykować. Chamrousse na pewno nie należy do francuskiej czołówki, jednak ma także sporo plusów.

Ośrodek narciarski Chamrousse

foto: www.facebook.com/Chamrousse

Ośrodek narciarski Chamrousse położony jest bardzo blisko Grenoble, największego miasta w okolicy. Problemem jest jednak olbrzymia konkurencja bo wkoło roi się od innych resortów, często dużo bardziej znanych (najbliżej jest Alpe d'Huez). W takim wypadku ciężko walczyć o turystów. Resort nie należy do największych, zwłaszcza biorąc pod uwagę francuskie skłonności do tworzenia "megaregionów". To "tylko" 90 kilometrów nartostrad, z których dokładnie połowa to trasy oznaczone kolorem niebieskim. Mała ilość wymagających odcinków to zresztą jedna z wad ośrodka. Na kolana nie powala też infrastruktura. Wyciągów jest w sumie 15, z czego aż 7 to orczyki. Na szczęście do dyspozycji jest gondola La Croix i 7 krzeseł, w tym dwa sześcioosobowe i w sumie 5 wyprzęganych. Nartostrady znajdują się na zboczach Croix de Chamrousse, szczytu liczącego 2250 m.n.p.m.

Ośrodek narciarski Chamrousse

foto: www.facebook.com/Chamrousse

Jeżeli ktoś jeszcze w tym sezonie ma w planie wizytę w Chamrousse to o śnieg może być spokojny. w dolinach leży go aż 90 centymetrów a w górnych partiach resortu pokrywa śnieżna ma grubość aż 215 centymetrów. W tej chwili otwarte są wszystkie trasy, działa także 14 wyciągów. Co równie ważne wciąż jest kameralnie a na trasach tłok zdarza się bardzo rzadko. Z pewnością jest to jedna z ciekawszych niskobudżetowych propozycji francuskich, która choć ma swoje mankamenty to warta jest swojej ceny.

Ośrodek narciarski Chamrousse

foto: www.facebook.com/Chamrousse