środa, 17 marca 2021

Godni konkurenci. Najlepsze ośrodki narciarskie Europy, które nie są położone w Alpach

Trudno polemizować z tym, że to właśnie w Alpach znajduje się największa ilość klasowych ośrodków narciarskich. Wybór jest olbrzymi, przekłada się on również na jakość bo w przeróżnych rankingach najlepszych resortów Europy, to właśnie te alpejskie okupują czołowe pozycje. Nie oznacza to jednak, że Pireneje, Góry Skandynawskie czy Karpaty nie mają nic do zaoferowania. Oto najlepsze resorty Europy, które nie są zlokalizowane w Alpach.

Ośrodek narciarski Grandvalira
foto: www.facebook.com/Grandvalira


GRANDVALIRA (ANDORA)

Przez wielu ekspertów Grandvalira uznawana jest za najlepszy resort Europy, spośród tych, które nie są położone w Alpach. Największy ośrodek narciarski Pirenejów zajmuje znaczący obszar w skali całego kraju. Stacja od lat buduje swoją pozycję na arenie międzynarodowej, zwłaszcza od sezonu 2003/2004, kiedy to połączono wyciągami i trasami obszary Pas de la Casa / Grau Roig z Soldeu / El Tarter. Dzięki temu obecnie to aż 210 kilometrów bardzo zróżnicowanych nartostrad, do tego 65 wyciągów. Narciarze i snowboardziści chwalą ośrodek za przyjemne, szerokie stoki, szybkie i nowoczesne wyciągi, bogatą ofertę dla rodzin, snowparki oraz dobre warunki śniegowe. Białego puchu z reguły nie brakuje bo resort położony jest dosyć wysoko, najwyższy punkt to 2.640 m.n.p.m. Bardzo opinie zbierają również pozostałe stacje Andory - Pal / Arinsal i Ordino - Arcalis.

Ośrodek narciarski Grandvalira
foto: www.facebook.com/Grandvalira


BAQUEIRA - BERET (HISZPANIA)

Hiszpania staje się coraz popularniejsza wśród narciarzy i snowboardzistów. Trudno się dziwić bo tamtejsze ośrodki przeszły w ostatnich latach sporą metamorfozę i obecnie stanowią coraz poważniejszą konkurencję dla stacji alpejskich. Za najlepszy hiszpański ośrodek uznaje się resort Baqueira - Beret. Położony jest w Katalonii, w dolinie Val d'Aran a jego rozmiary są imponujące. Znajduje się tam aż 160 kilometrów nartostrad, które są obsługiwane przez 29 wyciągów a cały teren narciarski obejmuje kilka imponujących szczytów i rozciąga się aż do wysokości 2.610 m.n.p.m. Ośrodek oferuje bardzo urozmaicone, szerokie trasy, nowoczesne kolejki, bardzo wiele punktów gastronomicznych, bogatą ofertę dla dzieci a także możliwość zakwaterowania tuż przy stoku. Nie ma również problemów ze śniegiem. Co trzeba podkreślić to nie jedyny dobry resort w Hiszpanii, sporą konkurencją dla niego są chociażby Formigal, La Molina, czy znajdująca się na południu kraju, andaluzyjska Sierra Nevada.

Ośrodek narciarski Baqueira - Beret
foto: www.facebook.com/BaqueiraBeretEsqui


TRYSIL (NORWEGIA)

Ośrodek narciarski Trysil nie jest w Polsce zbyt znany, a szkoda bo to (prawdopodobnie) najlepszy resort Norwegii. Jak na Skandynawię, jego rozmiary są całkiem spore. Oferuje 71 kilometrów tras narciarskich, przede wszystkim niebieskich i czarnych, które można eksplorować przy pomocy 31 wyciągów. Do jakości infrastruktury można się nieco przyczepić, większość kolejek stanowią orczyki, nie ma również żadnej gondoli, jednak rekompensują to bardzo interesujące trasy, które zadowolą najbardziej wymagających narciarzy. To wszystko na typowo skandynawskich wysokościach, czyli stosunkowo nisko. Prawie wszystkie trasy prowadzą po stokach Trysilfjellet, maksymalnie 1.100 m.n.p.m., jednak jak to już w tamtych okolicach bywa, ze śniegiem nie ma problemu. Samo Trysil oferuje turystom wszystkie atrakcje znane z alpejskich kurortów, minusem są jednak ceny bo są one "norweskie", trzeba się więc przygotować na większe wydatki. Poza Trysil, w Norwegii warto wybrać się również do Hemsedal, Hafjell czy Kvitfjell.

Ośrodek narciarski Trysil
foto: www.facebook.com/SkiStarTrysil


LEVI (FINLANDIA)

Czy za kołem podbiegunowym da się stworzyć dobry ośrodek narciarski? Levi jest najlepszym tego przykładem. Zlokalizowany na dalekiej północy resort, mimo bardzo niewielkich wysokości (206 - 531 m.n.p.m.) zawsze zapewnia doskonałe warunki narciarskie. Mimo sporej konkurencji, Levi uznawane jest za najlepszy ośrodek w kraju. Na pewno pomaga fakt, że co roku organizowane są tam zawody Pucharu Świata. Do dyspozycji narciarzy i snowboardzistów jest 38,5 kilometra tras oraz aż 24 wyciągi. Infrastruktura jest nowoczesna, jednak niektórzy narzekają na zbyt dużą ilość orczyków i zdarzające się od czasu do czasu bardzo płaskie i mało urozmaicone trasy, stanowiące łączniki pomiędzy poszczególnymi częściami stacji. Turyści chwalą jednak ilość nartostrad, spory wybór oświetlonych tras czy długi sezon, bo w Levi można jeździć nieraz do połowy maja. Swoich fanów mają również inne fińskie ośrodki, zwłaszcza Ylläs, Ruka i Pyhä.

Ośrodek narciarski Levi
foto: www.facebook.com/Levi.ski.Global


ÅRE (SZWECJA)

Pod każdym względem numer 1 w Szwecji. Największy, najbardziej znany, najlepszy ośrodek w kraju. Stały punkt w kalendarzu Pucharu Świata, organizacja Mistrzostw Świata, to wiele mówi o jakości resortu. Åre jak na tę część Europy położone jest stosunkowo wysoko, trasy sięgają 1.274 m.n.p.m., co w połączeniu z szerokością geograficzną sprawia, że warunki narciarskie są znakomite przez wiele miesięcy. Åre składa się z dwóch części By i Björnen, które są ze sobą połączone wyciągami. Dzięki temu do dyspozycji miłośników białego szaleństwa jest aż 91 kilometrów tras, które są obsługiwane przez 31 wyciągów. Infrastruktura nie jest jednak najmocniejszą stroną stacji, choć obok 22 orczyków czy gondoli z lat siedemdziesiątych, jest sporo nowoczesnych kolejek. Za najmocniejsze strony resortu uznaje się urozmaicone, szerokie trasy, pewne warunki narciarskie, ofertę dla rodzin i początkujących a także cudowne panoramy na całą okolicę, przede wszystkim jezioro Åresjön.

Ośrodek narciarski Åre 
foto: www.facebook.com/SkiStarAre


INNI NIE ODSTAJĄ

Nie tylko wymienione wyżej resorty zbierają bardzo dobre oceny od fachowców oraz samych narciarzy i snowboardzistów. Za jeden z najlepszych niealpejskich resortów uznawany jest również słowacki ośrodek Jasna - Chopok, który od kilku lat uznawany jest za najlepszą, ze wszystkich stacji położonych w tej części Europy. Wielu fanów mają również bułgarskie Bansko, czeski Szpindlerowy Młyn czy serbski Kopaonik. Wiele z nich stale modernizuje swoją infrastrukturę i poszerza ofertę narciarską, to wszystko przy bardzo konkurencyjnych cenach. Być może gdy minie już czas pandemii, staną się one jeszcze chętniej odwiedzane przez turystów z całej Europy.

Ośrodek narciarski Jasna - Chopok
foto: www.facebook.com/jasnanizketatry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz