niedziela, 29 listopada 2020

W końcu dobre wieści. Kolejne ośrodki rozpoczęły sezon

Ostatnio z narciarskiego świata dochodziły głównie złe wiadomości. Teraz w końcu zrobiło się nieco bardziej optymistycznie. Mimo wielu przeciwności, w ten weekend zainaugurowano sezon w kilku ośrodkach Europy, dzięki czemu miłośnicy białego szaleństwa powolutku mają w czym wybierać.

Ośrodek narciarski St.Moritz - Corviglia
foto: Max Weiss


WYCIĄGI RUSZYŁY

Sobota 28 listopada miała być pierwotnie dniem inauguracji sezonu w kilkudziesięciu ośrodkach narciarskich Europy. Ostatecznie wyciągi ruszyły tylko w kilku resortach, jednak czasy nastały takie, że i z tego należy się cieszyć. Najważniejszym wydarzeniem weekendu było otwarcie szwajcarskiego kurortu St. Moritz i dwóch stacji narciarskich położonych w pobliżu tego miasteczka. Ośrodek Corviglia na początek zaproponował narciarzom i snowboardzistom 25 kilometrów przygotowanych nartostrad, natomiast położony kilka kilometrów dalej Corvatsch / Furtschellas 20 kilometrów tras. Po raz pierwszy w tym sezonie można było pojeździć w znanym norweskim kurorcie Kvitfjell. Tam na miłośników sportów zimowych czekał jedynie kilometrowy odcinek, jednak i tak, fakt ten należy odnotować. Z kolei 2,5 kilometra nartostrad udostępnił fiński resort Ylläs. To jednak nie koniec nowości.

Ośrodek narciarski Kvitfjell
foto: www.facebook.com/kvitfjell


WEEKENDOWE ZMIANY

Od dłuższego czasu część szwajcarskich resortów pracowała jedynie w systemie weekendowym, udostępniając swoje trasy wyłącznie w soboty i niedziele (w niektórych przypadkach dochodził też piątek). Wczoraj do listy ośrodków funkcjonujących w taki właśnie sposób dołączył kolejny - Jakobshorn, położony w pobliżu popularnego kurortu Davos. Tam narciarze i snowboardziści mogli skorzystać z 10 kilometrów tras. Wczoraj i dziś otwarte są ponadto resorty Arosa - Lenzerheide, Les 4 Vallees i Crans - Montana. Z trybu weekendowego zrezygnowano z kolei w ośrodkach Andermatt - Gemsstock oraz Laax, tam można już jeździć przez cały tydzień, choć na razie ilość przygotowanych nartostrad jest raczej symboliczna. Trzeba jednak przyznać, że narciarze w Szwajcarii wybór mają naprawdę spory.

Ośrodek narciarski Davos - Klosters
foto: www.facebook.com/davosklostersmountains


PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ

Helweci mogą w tej chwili skorzystać również z oferty kilku innych resortów. W Saas-Fee przygotowano 53 kilometry nartostrad, na których leży do 210 centymetrów śniegu. Niewiele gorzej jest w Zermatt bo kurort ten oferuje 40 kilometrów tras a śniegu jest nawet trochę więcej bo 220 centymetrów. Otwarte pozostają także ośrodki Parsenn - Davos / Klosters, Engelberg - Titlis czy Glacier 3000 - Les Diablerets. Europejską ofertę narciarską uzupełnia jeszcze Skandynawia. W Norwegii poza Kvitfjell pojeździć można jeszcze w Bjorli, w Szwecji pracują stacje Kåbdalis oraz Idre Fjäll. Z kolei oferta Finlandii jest już całkiem bogata bo swoje wyciągi uruchomiły już resorty Levi, Ruka, Pyhä a teraz doszło jeszcze wspomniane Ylläs. Kolejne inauguracje w Europie zaplanowane są na przyszły tydzień, choć nie warto jeszcze przesadzać, gdzie dokładnie udostępnione zostaną trasy.

Ośrodek narciarski Engelberg - Titlis
foto: www.facebook.com/engelberg.titlis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz