niedziela, 13 grudnia 2020

2 metry i więcej. Najbardziej zasypane ośrodki narciarskie Europy

Tegoroczna zima jest jak do tej pory bardzo niesprawiedliwa. W wielu resortach, nawet tych alpejskich, śniegu jest jak na lekarstwo, a są też miejsca, gdzie poza trasami nie ma go wcale. Z drugiej strony nie brakuje ośrodków, w których grubość pokrywy śnieżnej zdecydowanie przekracza dwa metry. Gdzie w tej chwili leży najwięcej białego puchu?

Ośrodek narciarski Lienz Hochstein
foto: www.facebook.com/lienzerbergbahnenag


ŚNIEŻNIE JAK W SZWAJCARII

Ranking najbardziej zasypanych ośrodków należy tak naprawdę podzielić na dwie kategorie - resortów w których sezon już trwa, i tych, które pozostają jeszcze zamknięte. W tej pierwszej kategorii zdecydowanie dominuje Szwajcaria, co nie jest wielkim zaskoczeniem bo wiadomo, że w innych krajach alpejskich (poza Liechtensteinem) wyciągi cały czas pracować nie mogą. W Europie najwięcej śniegu na trasach leży obecnie w położonym na pograniczu kantonów Uri i Gryzonii ośrodku Andermatt - Sedrun - Distentis. Ostatnie pomiary wskazują, że grubość pokrywy śnieżnej wynosi tam w tej chwili aż 310 centymetrów. Ponad dwa metry białego puchu zmierzono również na lodowcu Titlis w Engelbergu oraz w Saas-Fee. Wśród ośrodków spoza Szwajcarii najlepszy wynik należy w tej chwili do słowackiego resortu Jasna - Chopok. Co prawda w dolinie śniegu nie ma w zasadzie wcale, jednak w górnych partiach jest go około 80 centymetrów. Czołówka klasyfikacji najbardziej zasypanych, czynnych ośrodków Europy wygląda w tej chwili tak:

Andermatt - Sedrun - Disentis (Szwajcaria)     -     310 centymetrów

Engelberg - Titlis (Szwajcaria)     -     220 centymetrów

Saas-Fee (Szwajcaria)     -     210 centymetrów

Matterhorn Ski Paradise (Szwajcaria)     -     150 centymetrów

St. Moritz (Szwajcaria)     -     131 centymetrów

Ośrodek narciarski Andermatt - Sedrun - Distentis
foto: www.facebook.com/Distentisbergbahnen

ZASYPANI CHOĆ ZAMKNIĘCI

Opady, które w ostatnich dniach nawiedziły Austrię i Włochy, sprawiły, że również w tych krajach śniegu obecnie nie brakuje. Co prawda w obu przypadkach ośrodki narciarskie muszą jeszcze pozostać zamknięte, jednak gdy wyciągi już ruszą, warunki z pewnością będą doskonałe. Ponad dwa metry białego puchu można w tej chwili spotkać na trasach Tyrolu, zarówno jego austriackiej, jak i włoskiej części, Karyntii a także Lombardii. Z grupy resortów, gdzie sezon jeszcze nie ruszył najlepszy wynik melduje w tym momencie karyncka stacja Nassfeld - Hermagor, gdzie na wyżej położonych nartostradach leży już około 250 centymetrów śniegu. Przynamniej dwa metry melduje również siedem innych ośrodków narciarskich:

Nassfeld - Hermagor (Austria)     -     250 centymetrów

Lienz - Zettersfeld i Hochstein (Austria)     -     240 centymetrów

Obergurgl - Hochgurgl (Austria)     -     240 centymetrów

Val di Fassa (Włochy)     -     240 centymetrów

Valchiavenna - Madesimo (Włochy)     -     240 centymetrów

Pitztaler Gletscher (Austria)     -     200 centymetrów

Rifflsee (Austria)     -     200 centymetrów

Val Gardena (Włochy)     -     200 centymetrów

Ośrodek narciarski Pitztaler Gletscher
foto: www.facebook.com/pitztaler.gletscher

ZA OCEANEM ŚNIEGU MNIEJ

Biorąc pod uwagę ilość przygotowanych tras Ameryka Północna w dalszym ciągu jest zdecydowanie lepsza od Europy, jednak pod względem grubości pokrywy śnieżnej Stary Kontynent dominuje zdecydowanie. W Kanadzie najwięcej śniegu leży w Grouse Mountain, gdzie zmierzono 126 centymetrów. Nieco lepiej jest w USA, zwłaszcza w Kolorado, Utah, Oregonie i stanie Washington. Jak do tej pory najwięcej białego puchu melduje resort Wolf Creek, gdzie w wyższych partiach odnotowano 160 centymetrów śniegu, a w dolinie jest go o zaledwie 10 centymetrów mniej. Nieźle jest także w okolicach stacji Alta, Mt. Baker, Mt. Hood Meadows i Timberline.

Wolf Creek (USA)     -     160 centymetrów

Alta (USA)     -     145 centymetrów

Mt. Baker (USA)     -     145 centymetrów

Mt. Hood Meadows (USA)     -     142 centymetry

Timberline (USA)     -     132 centymetry

Ośrodek narciarski Mt. Hood Meadows
foto: www.facebook.com/MtHoodMeadows

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz