To na pewno nie jest dobry sezon dla ośrodka narciarskiego Obergurgl - Hochgurgl. Nie dość, że resort nie rozpoczął jeszcze sezonu z powodu pandemii, to ostatnio doszło tam do ogromnego pożaru. Straty są olbrzymie, mogło być jednak jeszcze gorzej bo tylko cudem uratowano wybudowaną zaledwie kilka lat temu gondolę.
Pożar budynku TOP Mountain Crosspoint foto: bfv-imst.at | ZOOM.Tirol | zeitungsfoto.at |
DRAMATYCZNY SEZON
Ośrodek narciarski Obergurgl - Hochgurgl jest wśród narciarzy i snowboardzistów bardzo popularny, jednak ten sezon to dla niego pasmo nieszczęść. Wyciągi cały czas nie pracują bo stacja z powodu pandemii wciąż przesuwa inaugurację sezonu, i tak na dobrą sprawę nie wiadomo czy tej zimy zostanie on jeszcze otwarty. Już tylko z tego powodu resort poniósł bardzo dotkliwe finansowe straty. Teraz na domiar złego doszło tam jeszcze do ogromnego pożaru, w wyniku które niemal doszczętnie spłonął nowiutki budynek, w którym mieściła się dolna stacja wyciągu gondolowego Kirchenkarbahn, restauracja, punkt poboru opłat oraz muzeum motocykli. Obyło się bez ofiar, wiadomo jednak, że straty są gigantyczne. Trudno jednak powiedzieć w tym momencie ile dokładnie wynoszą, ponieważ wciąż trwa ich szacowanie. Do pożaru doszło w poniedziałek około godziny 4:40 na wysokości 2.200 m.n.p.m. Wydarzenia potoczyły się błyskawicznie i nawet sprawna akcja straży pożarnej nie uchroniła budynku przed zniszczeniem. Uratowano jednak samą gondolę, co można uznać a spory sukces.
Budynek TOP Mountain Crosspoint przed pożarem foto: www.facebook.com/topmountaincrosspoint |
TO BYŁ MOMENT
Pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie, co dziwić zbytnio nie może bo cała konstrukcja w dużym stopniu była drewniana. W akcji gaśniczej uczestniczyło około 110 strażaków z całej doliny Ötztal, korzystali oni między innymi z systemu sztucznego naśnieżania, który wydatnie pomógł w opanowaniu pożaru. Udało zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na restaurację i pomieszczenie gondoli Kirchenkarbahn, jednak bardzo niewiele brakowało by wyciąg oddany do użytku w 2015 roku został bardzo poważnie zniszczony. Sam budynek, znany pod nazwą TOP Mountain Crosspoint, został wybudowany w tym samym roku co gondola i stanowił ważną atrakcję turystyczną w regionie. Znajdował się tam między innymi punkt poboru opłat, z którego korzystali wszyscy chcący przejechać malowniczą przełęczą Timmelsjoch. Przede wszystkim jednak znajdowało się tam muzeum motocykli, które zostało niemal doszczętnie zniszczone. Właśnie z jego powodu poniesione straty są tak gigantyczne.
Tyle zostało z budynku TOP Mountain Crosspoint foto: bfv-imst.at | ZOOM.Tirol | zeitungsfoto.at |
UNICESTWIONE MUZEUM
Muzeum zostało praktycznie doszczętnie zniszczone, razem ze zdecydowaną większością znajdujących się w środku eksponatów. Na powierzchni 3000 metrów kwadratowych wystawionych było około 230 zabytkowych motocykli a także kilka historycznych samochodów, które przez 15 lat zbierali bracia Alban i Atilla Scheiberowie. Według pierwszych wyliczeń właścicieli, straty wynoszą kilka milionów euro. Zdecydowanie mniejsze poniósł sam ośrodek, jednak część zajmowana przez gondolę została lekko podtopiona w czasie akcji gaśniczej, bez prac renowacyjnych nie może się więc obejść. Wciąż nie są znane przyczyny pożaru w TOP Mountain Crosspoint, dochodzenie w tej sprawie już jednak trwa. Nie wiadomo jeszcze, czy w przypadku jeśli sezon w Obergurgl-Hochgurgl w końcu ruszy, czy będzie możliwe uruchomienie gondoli Kirchenkarbahn.
Tak wyglądało muzeum motocykli w TOP Mountain Crosspoint foto: www.facebook.com/topmountaincrosspoint |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz